.
Proszę Cię zostaw po sobie komentarzyk...
Nie zajmie Ci to nawet minutki...
Niby to nic nie znaczy, ale dla mnie to tak wiele !!! .
Nie zajmie Ci to nawet minutki...
Niby to nic nie znaczy, ale dla mnie to tak wiele !!! .
niedziela, 30 maja 2010
Jutro dyska ^^ ! .
Tak jak napisałam w poprzedniej notce mam nadzieje, ze jutro bd sie dobrze czuć, bo jest dyskoteka szkolna xD A tak apropo jutro nie ide do sql, bo moja klasa jedzie na wycieczke do lasu czy gdzieś tam, a ja nie chciałam. Nachodziłam sie juz po tylu lasac, ze dziękuje :)) Ale nie jestem jedyna;) Nie jedzie ok.6 osób. Miałam wybór mogłam iść, albo do klasy B, albo do C, bo oni jadą w czasie lekcji ;) Gdybym miała wybierać wybrałabym B, poniewaz tam są prawie wszytskie osoby z którymi chodziłam do klasy od 1-3 i w tym moje najlepsze kumpelki ^^ . Ale nie ide wcale i chyba nikt z mojej klasy nie idzie. Mamy napiszą nam zwolnienia i kolejny dzień w domku. Najgorsze jest to, ze moja mama bd w domu i przypilnuje mnie zebym sie uczyła do historii na poprawe, bo wychodzi mi 3/4 :/ Jak ja nie cierpie histy ! Do tej pory miałam same 5, a teraz zmienili nam nauczyciela i wychodzi mi 3. Zal co nie?:/ Aha, a co do dyskoteki to znów bd miała ten sam problem co zawsze: W co się ubraż?! xD Pokombinuje rano, teraz lece się myć. Ciau ! ;*
Już mi lepiej:)
Wcześniej pisałam, ze strasznie źle się czuje, ale naszczęście mi przeszło;) Znaczy nie do końca;) Boli mnie troszeczkę głowa i mam gorączke, ale nie napieprza mi tak jak wcześniej xD Ale ulga! :) Juz nie musze siedziec przy kiblu i próbowac rzygac tylko siedzień na kompie i pisać z nudów bez obawy, ze zaraz puszcze pawia;) . Strasznie sie ciesze, ze juz tak nie boli, bo płakac juz mi się chciało:P Ale i tak ta niedziela była nudna. Nie mozna było wyjsc na dwór, bo padał deszcz, a nawet gdyby była ładna pogoda nie mogłabym wyjść. Poprostu masakra ! Mam nadzieje, ze jutro nie bd mnie nic boleć, bo się chyba zadźgam;) .
Umieram ! ;(
Kiedy dzisiaj rano się obudziłam po 10 strasznie, ale to strasznie bolała mnie głowa. Przewracałam się to na jeden to na drugi bok, a kiedy próbowałam wstać z łóżka (a mam piętrowe) nic nie widziałam (to znaczy widziałam,ale strasznie nie wyraźnie), kręciło mi sie w głowie i prawie spadałam z drabinki. Poszłam do pokoju do rodziców, usiadłam na fotelu, złapałam się za głowę powiedziałam, ze jest mi niedobrze i ze mnie strasznie boli głowa (bo tak było) i zaczęły mi, az łzy lecieć z tego cholernego bólu. Połozyłam sie obok taty w łózku, a mama poszła mi zrobic herbatę. W pewnym momencie postanowiłam iść do toalety, bo czułam, ze zaraz zwymiotuje. Siedziałam kilka minut w ubikacji, ale jakos tam prawie zasypiałam, a nie wymiotowałam i było mi tam nawet wygodnie, tyle ze smierdziało i było zimno:/ Mama dała mi jakąś mocną tabletkę na głowe i juz mniej boli chodz jeszcze boli, za to nie jest mi juz niedobrze:/ Za to od wczoraj łapie mnie skórcz w całej prawej ręce . Jak nie drętwieją mi palce to mam skórcz w ramieniu, a jak nie ramieniu to łokciu:/ Teraz akurat mam w łokciu. Masakra ! ;( Tak jak myślałam - mam temperaturę :( Ale najdziwniejsze jest to, ze mam zimny pot. Ałć ! Wszystko mnie boli ;(
Hej ^^ .
Jejć ! Ale nudy ^^ . Nie ma co robić. Jednocześnie siedzę, pisze i oglądam : "Ile wazy koń trojański" z rodzicami. Jezeli chodzi o film to polecam;) Za niedługo Dzień Dziecka. Ciekawe co się szykuje na stardoll ?:) Tak z nudów dodam fotke ^^ :
Tak jak wspomniałam niedługo Dzień Dziecka;) Lubie prezenty xD Mój brat Antek 15 maja wyjechał na zieloną szołę do Jastrzębiej Góry (tez tam byłam 3 lata temu) i własnie 1 czerwca, we wtorek wraca. Za to moja mama 4 czerwca znów wyjezdza do Niemiec:( Nie bd jej na zakonczeniu roku, ale za to z Antkiem i tatą jedziemy do niej w wakacje po 20 lipca na 2 tygodnie:)) Potem mama wraca z nami i *chyba polecimy do Hiszpani do mojej cioci:P Ale o wakacjach popiszę pózniej. Jest jeszcze czas. ^^ .

sobota, 29 maja 2010
Fotka z błyszczykiem ^^ .
Zgrałam juz fotki. Bd dawac oddzielnie, ok?
A oto pierwsza xD
Z błyszczykiem ^^ .
Nie wiem czy zwróciliscie uwagę, ale obciełam włoski:)
Pocieniowałam i mam grzywkę 3> .
I jak? :) .
Elo ^^ .
Jejku ! Na stardoll nie dzieje się nic ciekawego:/ Nudy ! Nie bd pisac o tym , ze są jakies nowe ciuchy w starplazie, bo codziennie cos dochodzi:/ Bd wiec teraz pisac o swoim zyciu. Nie tylko o stardoll;) Na początek wrzuce kilka swoich fotek:P Musicie chwilke poczekac. Tylko zgram z aparatu na kompa;* Ciau ! ^^ .
czwartek, 20 maja 2010
poniedziałek, 17 maja 2010
Nienawidzie!!!Najchętniej bym zabiła:/
Chyba pisałam cos kiedys o moich kolezankach: Monice i Martynie?
Yyyy...to znaczy byłych kolezankach?
NIENAWIDZE ICH ! NAJCHĘTNIEJ BYM ZABIŁA JEDNA I DRUGĄ ! OH !
Więc opowiam wam co się stało...Z 13 na 14 maja byliśmy na wycieczce klasowej.Mieliśmy wynajęty mały busik bo razem z 2 opiekunami było nas 15.Ja siedziałam z tyłu gdzie były 4 siedzenia, na których siedziały: Karolina, Martyna, Monika i ja. (wspominałym o wszytskich trezch np. gdy pisałam o sylwestrze który wspólnie spędziłyśmy...)
W busiki przez cała droge było okej:)Najpierw jechalismy do Borka na 3 godziny-było spoko (do 15) i jechalismy do kopalni soli: Bochni gdzie spalismy. Umawiałysmy się w trójke: Monika, Martyna i Ja, ale one wzięły Kasie za rączke i sobie poszły, więc ja nie miałam zamiaru za nimi biegac jak pies i poszłam razem z Karoliną, Marta i Dominiką. One myślały ze mamy na nie focha...Potem powiedziałysmy ze jest ok i było okej;P
Od 20 do 24 (tak, wiem, długo...xD) była dyskoteka. I od tej chwili się zaczeło. Wszystkie 3 divy poszły się szykowac do kibla , a my 4 tez sie malowałysmy i małysmy bluzki z ekoldem, ale gdybyscie widziały dekold Moniki....OMG!!!Cyce normalnie jej było widac, prawie sutki:/ Juz potem sie do nas nie odzywały. Poszły tanczyc z chłopakami i od tamtej chwili sie przezywamy itp. Kłotnia zaczeła sie w czwartek, a dzisiaj jest poniedziałek i dalej sie nie pogodziłysmy. Juz potem cały czas chodziły z chłopakami i uwazaja sie lepsze bo chłopacy (prawie wszyscy) kochają sie w Martynie (nie wiem co widzą w tej brzydocie) i chodzili z naszymi divami. I tak jest do dzisiaj. Pisałam z Veronika na lekcji o nich i nagle Polok (tak na niego mówimy) ja złapał ja ją wyrywałam z Verą, ale on sie nie dał. Pani kazału mu wyrzucic kartkę i tak zrobił ale cały czas kręcił sie przy smietniku i chciał ja wyciągnąc...ja w koncu powiedziełam: "Wiesz co Polok?Jak sie tak podniecasz to wyciągnij ta kartkie hamie i se przeczytaj" ;/
Jak powiedziałam tak zrobił. Pokazał tez dziewczyną:/ (Monia i Martyna siedzą za nami na przyrodzie i to było na przyrodzie). One potem pisały z chłopakami to wyrwałam im tą kartkę i one były we dwie na mnie jedną, potem pomogła mi Domcia i dałam rade. Przeczytałam ją i wyrzuciłam. Szczerze nic takiego na niej nie było nic o nas i ledwo ja czytałam bo tak: Martyna trzymała kartke i chciała mi ją wyrwac a Monika tak mi cisneła reke ze juz nawet tego bólu nie czułam:( Strasznie bolały te kosci pod palcami w ręce. Od palca środkowego i wskazującego te kosci miałam całe czerwone i obolałe, ale wszytsko mnie bolało, ale nie chciałam im tego pokazywać. Domcia miała zimne rece wiec dała na moja obolała lewą rękę co pomogło. Potem jeszcze sie wyzywałysmy...Ale najdziwniejsze w tym jest to, ze jak sie rzuciłysmy na POloka a potem one na mnie jak zabrałam im ta kartke to pani tylko patrzała i nic nie zrobiła:/ Ona dziwna jest, ale UWAGA...TO JEST NASZA PANI WYCHOWAWCZYNI...MASAKRA!!!My byśmy mogły sie pozabijac a ona by nie zareagowała. Na dzisiejszy koniec dnia w szkole poszłam pierwsza do szatni i przewiesiłam Moni kurtke, a potem był taki tłum, ze jej nie widziała , bo odwiesiłam obok:PRazem z dominiką szybko wyszłysmy i juz byłysmy przy drzwiach a nagle podchodzą dwie divy i pytaja sie gdzie jest kurtka i zebym ją oddawała ja powiedziałam tylko tyle, ze nie wiem gdzie jest jej kurtka,nie mam jej, nic mnie to nie obchodiz i zeby sie odpieprzyła, bo niechciałam nas wypuscic:/ naszczescie po chwili odpusciła i poszły szukac kurtki;) NAJCHĘTNIEJ TO BYM WYDUBAŁA IM OCZY, POWYRYWAŁA WŁOSY I POWYBIJAŁA ZĘBY ZEBY NA PRZYSZŁOŚĆ PAMIĘTAŁY ZE ZE MNĄ SIE NIE ZADZIERA!!!I HATE THEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!OH..!!!!!!!!!!!!!!!!!#_#
Edit:
No nareszcie po miesiącu kłótni się pogodziłysmy...! Stęskniłam sie za tymi moimi głupolami ! ;] .
Yyyy...to znaczy byłych kolezankach?
NIENAWIDZE ICH ! NAJCHĘTNIEJ BYM ZABIŁA JEDNA I DRUGĄ ! OH !
Więc opowiam wam co się stało...Z 13 na 14 maja byliśmy na wycieczce klasowej.Mieliśmy wynajęty mały busik bo razem z 2 opiekunami było nas 15.Ja siedziałam z tyłu gdzie były 4 siedzenia, na których siedziały: Karolina, Martyna, Monika i ja. (wspominałym o wszytskich trezch np. gdy pisałam o sylwestrze który wspólnie spędziłyśmy...)
W busiki przez cała droge było okej:)Najpierw jechalismy do Borka na 3 godziny-było spoko (do 15) i jechalismy do kopalni soli: Bochni gdzie spalismy. Umawiałysmy się w trójke: Monika, Martyna i Ja, ale one wzięły Kasie za rączke i sobie poszły, więc ja nie miałam zamiaru za nimi biegac jak pies i poszłam razem z Karoliną, Marta i Dominiką. One myślały ze mamy na nie focha...Potem powiedziałysmy ze jest ok i było okej;P
Od 20 do 24 (tak, wiem, długo...xD) była dyskoteka. I od tej chwili się zaczeło. Wszystkie 3 divy poszły się szykowac do kibla , a my 4 tez sie malowałysmy i małysmy bluzki z ekoldem, ale gdybyscie widziały dekold Moniki....OMG!!!Cyce normalnie jej było widac, prawie sutki:/ Juz potem sie do nas nie odzywały. Poszły tanczyc z chłopakami i od tamtej chwili sie przezywamy itp. Kłotnia zaczeła sie w czwartek, a dzisiaj jest poniedziałek i dalej sie nie pogodziłysmy. Juz potem cały czas chodziły z chłopakami i uwazaja sie lepsze bo chłopacy (prawie wszyscy) kochają sie w Martynie (nie wiem co widzą w tej brzydocie) i chodzili z naszymi divami. I tak jest do dzisiaj. Pisałam z Veronika na lekcji o nich i nagle Polok (tak na niego mówimy) ja złapał ja ją wyrywałam z Verą, ale on sie nie dał. Pani kazału mu wyrzucic kartkę i tak zrobił ale cały czas kręcił sie przy smietniku i chciał ja wyciągnąc...ja w koncu powiedziełam: "Wiesz co Polok?Jak sie tak podniecasz to wyciągnij ta kartkie hamie i se przeczytaj" ;/
Jak powiedziałam tak zrobił. Pokazał tez dziewczyną:/ (Monia i Martyna siedzą za nami na przyrodzie i to było na przyrodzie). One potem pisały z chłopakami to wyrwałam im tą kartkę i one były we dwie na mnie jedną, potem pomogła mi Domcia i dałam rade. Przeczytałam ją i wyrzuciłam. Szczerze nic takiego na niej nie było nic o nas i ledwo ja czytałam bo tak: Martyna trzymała kartke i chciała mi ją wyrwac a Monika tak mi cisneła reke ze juz nawet tego bólu nie czułam:( Strasznie bolały te kosci pod palcami w ręce. Od palca środkowego i wskazującego te kosci miałam całe czerwone i obolałe, ale wszytsko mnie bolało, ale nie chciałam im tego pokazywać. Domcia miała zimne rece wiec dała na moja obolała lewą rękę co pomogło. Potem jeszcze sie wyzywałysmy...Ale najdziwniejsze w tym jest to, ze jak sie rzuciłysmy na POloka a potem one na mnie jak zabrałam im ta kartke to pani tylko patrzała i nic nie zrobiła:/ Ona dziwna jest, ale UWAGA...TO JEST NASZA PANI WYCHOWAWCZYNI...MASAKRA!!!My byśmy mogły sie pozabijac a ona by nie zareagowała. Na dzisiejszy koniec dnia w szkole poszłam pierwsza do szatni i przewiesiłam Moni kurtke, a potem był taki tłum, ze jej nie widziała , bo odwiesiłam obok:PRazem z dominiką szybko wyszłysmy i juz byłysmy przy drzwiach a nagle podchodzą dwie divy i pytaja sie gdzie jest kurtka i zebym ją oddawała ja powiedziałam tylko tyle, ze nie wiem gdzie jest jej kurtka,nie mam jej, nic mnie to nie obchodiz i zeby sie odpieprzyła, bo niechciałam nas wypuscic:/ naszczescie po chwili odpusciła i poszły szukac kurtki;) NAJCHĘTNIEJ TO BYM WYDUBAŁA IM OCZY, POWYRYWAŁA WŁOSY I POWYBIJAŁA ZĘBY ZEBY NA PRZYSZŁOŚĆ PAMIĘTAŁY ZE ZE MNĄ SIE NIE ZADZIERA!!!I HATE THEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!OH..!!!!!!!!!!!!!!!!!#_#
Edit:
No nareszcie po miesiącu kłótni się pogodziłysmy...! Stęskniłam sie za tymi moimi głupolami ! ;] .
Ponad 5000 wejśc ^^ .
Przedchwilką wróciłam i juz mam miłą niespodziankę...
Podczas mojej nieobecności nawet nie było tak źle:P
Ponad 1000 osób weszło na bloga przez te niecałe 2 miesiące, co nie jest katastrofą;) Jest to dobry wynik, według mnie.
Więc dziekuje, ze dalej wchodzicie na mojego bloga...
i obiecuje się poprawić...:):):)
Wracam!!!:):):)
No hejcia krejzole ^^. Tęskniliście?:) Ja się stęskniłam za blogiem i to baaardzo mocno więc postanowiłam wrócić...cieszycie się?:P Mam duzo zaległych rzeczy do opisania, lecz zaczne od teraz pisac nowosci. Zaległe:
-kilka wyprzedazy w starplaza
- -- w suiteshop
-pojawienie się nowych ciuchów w sklepie: Amy Claire.
-kilka darmówek
-i inne ciekawe rzeczy...
Ale wróciłam:P
Mam nadzieje, ze nie jestescie zawiedzieni i ze kilka osób bd dalej czytac mojego bloga, a w tym i ty;)
Serdecznie zapraszam^^
Subskrybuj:
Posty (Atom)