.

Proszę Cię zostaw po sobie komentarzyk...
Nie zajmie Ci to nawet minutki...
Niby to nic nie znaczy, ale dla mnie to tak wiele !!! .


niedziela, 30 maja 2010

Umieram ! ;(

Kiedy dzisiaj rano się obudziłam po 10 strasznie, ale to strasznie bolała mnie głowa. Przewracałam się to na jeden to na drugi bok, a kiedy próbowałam wstać z łóżka (a mam piętrowe) nic nie widziałam (to znaczy widziałam,ale strasznie nie wyraźnie), kręciło mi sie w głowie i prawie spadałam z drabinki. Poszłam do pokoju do rodziców, usiadłam na fotelu, złapałam się za głowę powiedziałam, ze jest mi niedobrze i ze mnie strasznie boli głowa (bo tak było) i zaczęły mi, az łzy lecieć z tego cholernego bólu. Połozyłam sie obok taty w łózku, a mama poszła mi zrobic herbatę. W pewnym momencie postanowiłam iść do toalety, bo czułam, ze zaraz zwymiotuje. Siedziałam kilka minut w ubikacji, ale jakos tam prawie zasypiałam, a nie wymiotowałam i było mi tam nawet wygodnie, tyle ze smierdziało i było zimno:/ Mama dała mi jakąś mocną tabletkę na głowe i juz mniej boli chodz jeszcze boli, za to nie jest mi juz niedobrze:/ Za to od wczoraj łapie mnie skórcz w całej prawej ręce . Jak nie drętwieją mi palce to mam skórcz w ramieniu, a jak nie ramieniu to łokciu:/ Teraz akurat mam w łokciu. Masakra ! ;( Tak jak myślałam - mam temperaturę :( Ale najdziwniejsze jest to, ze mam zimny pot. Ałć ! Wszystko mnie boli ;(

1 komentarz: