.

Proszę Cię zostaw po sobie komentarzyk...
Nie zajmie Ci to nawet minutki...
Niby to nic nie znaczy, ale dla mnie to tak wiele !!! .


sobota, 20 listopada 2010

Hm...=]

Hej xdd . Sorr, ze rzadko pisze, jakoś tak...:D . Niby mi sie nudzi..nie, w sumie nie :P . Kurdee nie wiem co pisac ;P . To moze opisze wam cos fajneego..."D.

Nie bd pisac jak bylo w sql, no bo jak moglo byc..?Nudy :P .
Ale...konczylam o 13.oo i szlam na 1 godz na kółko z ang.
Umówiłam się z Monią, ze pójdziemy dzisiaj z ANką na "sks" z siaty..xd
A tak dokładniej to na trening 1c, czyli siatkarskiej, do której chodzą moje kumpelee (w tym Monika) . No i z Anką szybko po kółku biegłyśmy do domu, wzięłyśmy wf i z powrotem do sql. Poszlysmy, a raczej planowalysmy iść na sale gimnastyczną...:D Aha, ominełam to, ze po drodze spotkalysmy Kami i ona poszła z nami . Popatrzyłam na sale gimnastyczną i Martyna (kumpelka) mnie zauwzyła i kilka innych dziewczyn. ALE BYŁO NAM GŁUPIO! Chciałysmy isc, ale wstydziłysmy sie...;/ . No a potem zrobilysmy z siebie idiotki . Jakaś głupia baba (woźna) zaczeła ryczec: "Albo idziecie sie przebierac, albo dowidzenia" - kuźwa..te niektóre baby to bym za jaja powiesiła ;/;/;/ . I Anka zawróciła ;/ .ŻAL.PL! Poszłabym tam ale nie sama...i jeszcze jakbysmy sie przebierały z nimi, a nie spózniły 10 min...MASAKRA ;/ !. Nom, a potem dzwoniłam do mamy, ze jednak nie ide i ze miało nas nie byc 2 godz. mama gdzies wyszła...lol . Ale po 10min wróciła :P . Anka spotkała Karine i se poszły together do domu, a ja z Kami siedziałysmy na łąwce pzed podstawówką i na placu zabaw były takie głupie dzieci...Jeden chłopak, prawdopodobnie miał 11 lat (5 klasa) i 2 dziewczyny. On sie popisywał a one sie smiały z byle czego...żal.pl ;/ . Potem zaczał cos gadac do nas . A potem były chyba...3? No nie wazne, ale ok.3 tekstów, którymi nas rozbawił ::D . Potem Kama poszła do mnie, gadałyśmy z nimi :D , a potem ja szlam do niej i tam spałam :PP . Dalej tu jestem i powolii musze sie zbierac ;) . A co do wczorajszego dnia to jeszcze oglądałyśmy piła3D, nie sraszna, ale ochydna |! ;/ . Zarłysy słonecznik, batonika WW, lizaki i...OSTRE CZIPSY CHILI...!:d . Powaznie ostre :P . Ah..no tak:D I jak gadałysmy z..nim to..napisze poprostu ze robił szlaczki, wiec sie domyslicie c mu dolegało :P .
I był z kolegami i walił głupie testy, ale jakie to juz nie napisz :D
Gadalismy o....
o....
o..
Marchewkach :D .
Wiem supper temat :P
To ja bd konczyc musze jeszcze umyc zeby i sie ubbrac do konca :P . I do domku śmigac..To narazie:D
Miłego weekendy ;*

Ps: Jutro (w nd) ide z Kamilą i Antkiem do silesi na : Harry Potter :P .
Bd fanie ;)

1 komentarz: